Wiele firm korzysta z leasingu do finansowania różnych ważnych inwestycji. To popularne rozwiązanie, które przynosi przedsiębiorcy mnóstwo korzyści, w tym podatkowych. Przedsiębiorstwa bardzo często leasingują m.in. maszyny, np. rolnicze, budowlane czy przemysłowe, mogąc korzystać z nich bez konieczności zamrażania ogromnych środków finansowych. Jednak, aby leasing maszyn był korzystny, warto wystrzegać się typowych związanych z nim błędów, które popełnia wielu przedsiębiorców. W artykule przedstawiamy te najczęściej powtarzające się – sprawdź, czego unikać leasingując maszyny!
Zbyt długie zwlekanie z wzięciem leasingu
Żadnego finansowania firmowych inwestycji nie można odkładać na ostatnią chwilę. Jeśli chcesz, aby było korzystne, musisz dać sobie czas na przyjrzenie się różnym ofertom i dokładne ich przeanalizowanie. Jednocześnie weź pod uwagę konieczność załatwienia wielu formalności. W przypadku leasingu potrzeba na to nawet 2 tygodni, szczególnie jeśli przedmiotem umowy ma być maszyna używana. Sprzęt taki musi zostać wyceniony przez rzeczoznawcę, a i leasingodawca nierzadko musi dokładnie ustalić jego pochodzenie i historię. Do tego często dochodzi długi czas oczekiwania na działanie dostawcy maszyny, który może uruchomić procedurę np. dopiero po otrzymaniu pieniędzy od leasingodawcy.
Wniosek jest więc prosty, zacznij poszukiwania leasingu z dużym wyprzedzeniem, dając sobie czas na spokojne przebieranie w ofertach i załatwianie formalności.
Zobacz nasz artykuł: 
Ile trwa procedura zawarcia umowy leasingu?
Nieprawidłowa analiza oferty leasingu
Błąd ten nierzadko wynika z opisanego wcześniej, a więc załatwiania leasingu na ostatnią chwilę. Pamiętaj, że każdą ofertę powinieneś dokładnie przeanalizować pod kątem jej warunków. Musisz upewnić się, że są one zgodne z Twoimi oczekiwaniami, a do tego będziesz w stanie podołać kosztom finansowania, bez narażania budżetu firmy na utratę płynności.
Ważną kwestią jest też wybór leasingu – może być operacyjny, finansowy lub w formie pożyczki leasingowej. Pierwszy z nich opłaca się najbardziej wtedy, gdy przedmiot umowy może być objęty 23-procentową stawką VAT-u. Drugi z kolei jest godny polecenia tzw. vatowcom, kiedy stawka tego podatku wynosi 8% lub 23%. Z kolei o pożyczce leasingowej powinni pomyśleć przedsiębiorcy zwolnieni z płacenia podatku VAT (pod warunkiem, że finansowana maszyna będzie nim objęta).
Zobacz nasz artykuł: 
Leasing operacyjny a finansowy – który jest lepszy?
Nie da się ukryć, że w Polsce leasing operacyjny cieszy się największą popularnością. Daje ogromne możliwości w zakresie optymalizacji podatkowej. Wybierając maksymalną wpłatę wstępną i dużą pierwszą ratę, dość szybko zaliczysz do kosztów sporą część finansowania. Analogicznie jeśli chcesz na początku ponosić niewielkie koszty, możesz wybrać niską wpłatę wstępną i relatywnie niską ratę.
Z kolei przy leasingu finansowym ważną korzyścią jest to, że podatek VAT odliczysz w całości i to praktycznie natychmiast. Do tego możesz zamortyzować leasingowaną maszynę – limit to 50 tysięcy złotych rocznie. Co ważne, stawka amortyzacji w tym przypadku jest relatywnie niska.
Przekonanie, że młoda firma z łatwością dostanie leasing na maszynę
Dość często można usłyszeć, że leasing dostanie nawet młoda firma, a więc działająca od niedawna lub nawet dopiero uruchamiania. Jest to prawdą, ale niestety sprawia mylne wrażenie, że o finansowanie będzie w tym przypadku łatwo. W rzeczywistości leasingodawcy nie są zbyt przychylnie nastawieni do takich biznesów. Jeśli przedstawią swoją ofertę, to zazwyczaj skorzystanie z niej będzie uwarunkowane ustaleniem poręczenia. Wskazany żyrant musi podpisać weksel i w razie np. niespłacania rat leasingu, to on będzie obarczony odpowiedzialnością, a więc znalezienie zainteresowanego na coś takiego może być trudne.
Oczywiście istnieją sposoby na to, aby uniknąć klasycznego poręczenia, czyli żyranta. Gdy firma jest bardzo „młoda”, może zwiększyć swoje szanse na leasing poprzez:
- zgodzenie się na bardzo wysoki czynsz inicjalny – zwykle około 20-25% to absolutne minimum,
- poręczenie własnym majątkiem, w tym prywatnym będącym w posiadaniu właściciela biznesu i jego współwłaścicieli,
- sfinansowanie popularnego środka trwałego, czyli w tym przypadku maszyny, którą leasingodawca będzie mógł łatwo sprzedać na rynku wtórnym (sprzęt robiony na zamówienie nie wchodzi w grę),
- przedstawienie podpisanych kontraktów lub wystawionych listów intencyjnych – zwiększa wiarygodność młodego przedsiębiorcy,
- możliwość wykazania się zawodowym doświadczeniem w branży, z którą związany jest biznes,
- możliwość zaprezentowania obrotów, co jest niedostępne dla firm dopiero zaczynających działalność.
Najczęściej 3 miesiące prowadzenia przedsiębiorstwa to minimum, aby móc wziąć w leasing samochód. Z kolei w przypadku maszyn najczęściej okres ten wydłuża się do pół roku. Przy okazji pamiętaj o tym, że jeśli prowadziłeś działalność, ale ją zawiesiłeś, po wznowieniu niestety leasingodawca potraktuje Cię jak nowego przedsiębiorcę bez doświadczenia.
Nieuwzględnianie wszystkich możliwych odliczeń podatkowych
Przedsiębiorcy często nie zdają sobie sprawy z pełnego zakresu odliczeń podatkowych dostępnych w ramach umowy leasingowej. Obejmuje to nie tylko odsetki od rat leasingowych, ale także koszty związane z utrzymaniem i eksploatacją maszyn. Nieuwzględnienie tych odliczeń może prowadzić do utraty znacznych oszczędności podatkowych.
Nieaktualizowanie strategii leasingowej w odpowiedzi na zmiany w przepisach podatkowych
Przepisy podatkowe ulegają ciągłym zmianom. Dlatego ważne jest, aby regularnie przeglądać i aktualizować strategię leasingową firmy, aby dostosować ją do bieżących przepisów i maksymalizować korzyści podatkowe. Negligowanie tego aspektu może prowadzić do niepotrzebnych kosztów i zmniejszenia korzyści podatkowych z leasingu.
Zbyt szybki wykup przedmiotu leasingu
Przedsiębiorcy decydujący się na leasing operacyjny często zapominają o obowiązujących przepisach. Urząd Skarbowy uzna bowiem tę formę finansowania tylko w przypadku, gdy związana z nią umowa będzie obowiązywać przez przynajmniej 40% okresu tzw. normatywnej amortyzacji. Różni się on zależnie od przedmiotu leasingu. Np. maszyna przemysłowa musi być finansowania przez minimum 4 lata, ale już budowlana 24 miesiące.
Gdy umowę zerwiesz zbyt szybko, decydując się na wykup sprzętu, stracisz prawo do wliczenia w koszty rat leasingu. Co więcej, zostaniesz zobowiązany do zwrotu zaległego podatku. Utracisz również swobodę w razie ewentualnej sprzedaży przedmiotu umowy leasingowej. Robiąc to przed upływem okresu normatywnej amortyzacji, kwota transakcji musi odpowiadać wartości rynkowej, a tę ustala rzeczoznawca. Może to być także wartość pozostała do spłaty w związku z leasingiem – pod uwagę można brać korzystniejszą z tych dwóch opcji.
Zobacz nasz artykuł: 
Leasing bez wykupu czy z wysokim wykupem – co wybrać?
Skorzystanie z prawa do wykonania nadpłaty w umowie leasingu
Decydując się na leasing, dokładnie tak samo jak w kredycie masz prawo nadpłacić swoje zobowiązanie, czyli przed terminem przelać leasingobiorcy pewną część zadłużenia. Jednak w tym przypadku zrobienie tego mija się z celem i jest błędem. Częściowa spłata w żaden sposób nie wpływa na obniżenie rat czy zmniejszenie ich ilości. Dalej trzeba je płacić zgodnie z terminami ustalonymi w umowie, a cała nadpłata jest zamrożona i, co gorsza, przechowywana na bardzo nisko oprocentowanym rachunku leasingodawcy.
Nadpłata może mieć sens tylko w przypadku, gdy zdecydujesz się na podpisanie aneksu do umowy, gdzie np. zmniejszona zostanie wysokość rat. Jednak dobrze przekalkuluj, czy jest to opłacalne. Zazwyczaj zmiany w umowie leasingu choć są możliwe, tak wiążą się z dodatkowymi opłatami, nierzadko wysokimi. Nadpłaty warto więc planować już na etapie podpisywania leasingu, ustalając z leasingodawcą sposób ich rozliczania.
Zobacz nasz artykuł: 
Nadpłata leasingu – jak wygląda?
Zbyt optymistyczne założenia dotyczące warunków leasingu
Wielu przedsiębiorcom wydaje się, że można wziąć w leasing maszyny bez konieczności poświęcania dużej ilości gotówki. Często słyszy się bowiem o tym, że wpłaty wstępne zaczynają się już od 0%. To prawda, ale tylko w ściśle określonych warunkach. Zwykle z zerowego lub bardzo niskiego (do 5-10%) czynszu inicjalnego mogą skorzystać tylko leasingobiorcy o ugruntowanej pozycji na rynku. Podstawą jest tutaj długa działalność, wysokie obroty i dobre perspektywy na przyszłość. W praktyce więc dla większości firm 10% wpłaty wstępnej to tak naprawdę pułap startowy.
Z kolei nieprawdą jest to, że maszyny można leasingować przez maksymalnie 5 lat i takie błędne myślenie ma wielu przedsiębiorców. Na rynku znaleźć można oferty, w których umowę leasingu można podpisać na dłuższy okres, nawet do 10 lat. Warto o tym wiedzieć, gdyż w przypadku takiego finansowania możesz np. kupować dużo droższy sprzęt. Dotyczy to zarówno leasingu maszyn rolniczych, jak i produkcyjnych i innych.
Przekonanie o braku weryfikacji zdolności finansowej przez leasingodawcę
Faktycznie dość często można trafić na oferty leasingu, który udzielany jest na tzw. uproszczonej procedurze wnioskowania. W tym przypadku nierzadko nie trzeba przedstawiać nawet oświadczenia o dochodach, ale jest pewien haczyk. Na takich warunkach można uzyskać finansowanie stosunkowo niedrogich maszyn, zwykle do kwoty 100-150 tys. złotych. Do tego ponownie wniosek musi składać firma długo działająca na rynku.
Przy wyższych wartościach sprzętu trzeba liczyć się z większymi wymaganiami leasingodawców. Przeciętnie do umów na kwotę maksymalnie pół miliona złotych niezbędne jest oświadczenie o dochodach. Z kolei zaświadczenia wymagane są przy finansowaniu droższych maszyn, o wartości powyżej 500 tysięcy złotych. Co ważne, dotyczy to także sytuacji, w których przedmiotem umowy ma być używana maszyna. Zasady wyliczania zdolności leasingowej są uzależnione od czynników, jakie bierze pod uwagę dany podmiot udzielający finansowania.
Niesprawdzenie historii kredytowej
Prowadzenie każdej firmy to ogromne wyzwanie i zawsze może przytrafić się wpadka, która poskutkuje wygenerowaniem długów. W efekcie można „dorobić się” złej historii kredytowej w wielu różnych bazach, w tym w BIK, KRD, BIG, Info Monitor czy BRKN. Leasing w takim przypadku również można uzyskać, ale pod warunkiem, że odpowiednio podejdzie się do kwestii wyboru podmiotu, który go udziela.
Okazuje się bowiem, że leasingodawcy zazwyczaj weryfikują wnioskujących tylko w niektórych z tych baz. Wyjątkiem jest tutaj KRD – znajdujące się tam dane sprawdza się praktycznie zawsze. Jeśli właśnie tam masz negatywny wpis, jedynym rozwiązaniem, aby uzyskać leasing, jest spłacenie zaległego zobowiązania. Gdy to zrobisz, koniecznie zawnioskuj o wykreślenie z KRD. Nierzadko zdarza się, że pomimo rozwiązania kwestii długu, wpis w tej bazie jest jeszcze długo widoczny.
W przypadku pozostałych wpisów generujących negatywną historię kredytową, kwestia ich weryfikacji przez leasingodawców jest bardzo zróżnicowana. Niektórzy kompletnie pomijają pewne bazy, a więc warto wnioskować o finansowanie tam, weryfikacja dotyczy miejsc, w których ma się dobrą historię. Co więcej, część leasingodawców dość elastycznie podchodzi do zadłużenia leasingobiorców. Często na przykład nie bierze się w ogóle pod uwagę opóźnień w płatnościach wynoszących do 14, 30 czy nawet 90 dni.
Szukając leasingu przy złej historii kredytowej, warto więc skorzystać z usług dobrego doradcy działającego w tej branży. Będzie on doskonale znać praktyki poszczególnych leasingodawców, dlatego zaproponuje wnioskowanie o finansowanie w tych firmach, gdzie szanse jego uzyskania w danym przypadku będą największe.
Szukanie leasingu przy wsparciu niekompetentnego „specjalisty”
Proces poszukiwania leasingu, jego wyboru oraz załatwienia formalności jest dość skomplikowany i czasochłonny. Z tego powodu przedsiębiorcom poleca się skorzystanie z usług doradcy leasingowego, co jest jak najbardziej dobrym krokiem. Jednak zanim okażesz zaufanie konkretnemu specjaliście z branży leasingowej, dokładnie go prześwietl. Wybór niekompetentnej osoby to niestety dość powszechny błąd, który często ma przykre konsekwencje. Tylko z pomocą doświadczonego fachowca znajdziesz leasing dopasowany do potrzeb i tani, a do tego zwiększysz swoje szanse na pozytywną weryfikację wniosku o finansowanie.
Analizowanie atrakcyjności ofert leasingu tylko pod kątem ich kosztów
Tak, weryfikacja kosztów leasingu jest ważna, gdyż pozwala wybrać ofertę, która będzie możliwie w najmniejszym stopniu obciążała budżet firmy. Jednak wielu przedsiębiorców zapomina o tym, że wybór tego finansowania może wiązać się także z innymi opłatami, które w umowie określane są jako „dodatkowe”.
Należy więc dokładnie przeanalizować zapisy umowy i zweryfikować, jakie koszty będziesz musiał ponieść jako leasingobiorca. W przypadku finansowania maszyn zwykle dodatkowe opłaty dotyczą:
- ubezpieczenia komunikacyjnego (OC, AC i NNW) oraz majątkowego – prawie zawsze spotkasz się z propozycjami leasingodawcy w tym zakresie, ale pamiętaj, że możesz przedstawić własne propozycje zakupu polis w innych ubezpieczalniach,
- ubezpieczenia GAP dla maszyn i urządzeń – co prawda jest ono dobrowolne, ale warto o nim pomyśleć i wliczyć w koszt leasingu. Taka polisa daje Ci bezpieczeństwo na wypadek, gdy z powodu nieoczekiwanych zdarzeń dojdzie do kradzieży lub szkody całkowitej leasingowanej maszyny. Uzyskasz wtedy odszkodowanie, które pozwoli Ci w pełni rozliczyć się z leasingodawcą, a do tego nierzadko wykupując GAP, możesz liczyć na niższą marżę przy podpisywaniu umowy leasingu,
- opłat za pracę rzeczoznawców – przy finansowaniu używanych maszyn, leasingodawca zatrudni rzeczoznawcę do wyceny ich wartości, a związane z tym koszty przerzuci na leasingobiorcę.
- opłat wynikających bezpośrednio z warunków leasingu – w umowie finansowania znajdziesz tabelę przedstawiającą opłaty fakultatywne, które stosuje się przy wystąpieniu pewnych sytuacji. Może to być więc np. koszt wykonania cesji, zmiany warunków umowy, wcześniejszego jej zakończenia czy opóźnienia w spłacie raty,
- oprocentowania – przede wszystkim zwróć uwagę na to, czy stopa procentowa jest stała czy zmienna. Z pomocą dobrego doradcy będziesz w stanie precyzyjnie obliczyć, które rozwiązanie w danym przypadku jest bardziej opłacalne. Co ważne, jeśli zdecydujesz się na ratę zmienną, zwróć uwagę na to, jak jest ustalana. Leasingodawcy biorą pod uwagę stawkę WIBOR 1M lub 3M. Pierwsza z nich jest aktualizowana praktycznie natychmiast po zmianie stóp procentowych, a druga co 3 miesiące (pod uwagę brana jest stopa procentowa z dnia weryfikacji).
Zapraszamy do poznania naszej oferty na leasing maszyn i urządzeń
Powyżej przedstawiliśmy najczęstsze błędy, które mogą napotkać przedsiębiorcę podczas leasingu maszyn. Wybór odpowiedniego rodzaju leasingu może znacząco wpłynąć na finanse i operacje firmy. Warto skorzystać z pomocy doradcy, ponieważ możemy zaoszczędzić wiele pieniędzy, a cały proces finansowania mocno uprościć. Jeśli jesteś zainteresowany znalezieniem najlepszej oferty leasingowej dla Twojego biznesu, zapraszamy do skorzystania z naszego kalkulatora leasingowego na naszej stronie. Dzięki niemu szybko i łatwo obliczysz miesięczną ratę oraz pełne koszty transakcji.
